Cześć Wszystkim!
Jak większość osób od długiego czasu borykałam się z lękami.. zawsze byłam osoba, która rzadko okazywała złe emocje przeważnie starałam się walczyć ze wszystkim w środku co na początku skutkowało migrenami. Gdy zbliżały się egzaminy maturalne czułam się coraz gorzej.. presja jaka miałam w głowie była ogromna (pisałam maturę dwa lata później) bo chciałam wszystkim pokazać, ze dam sobie radę ! Na sali maturalnej nie mogłam się skupić na zadaniach, przerażała mnie ta cisza, tłum, komisja.. doszło do tego ze w ostatni dzień egzaminu byłam na sali tylko tyle ile musiałam czyli do końca czytania regulaminu. Po wyjściu ze szkoły miałam pierwszy duży atak paniki nie wiedziałam co się dzieje.. serce mi waliło, było mi bardzo słabo, czułam się okropnie. Z czasem myślałam ze jestem na coś chora nie wiedziałam ze to nerwica, zrobiłam wszystkie badania, ale były w normie. Lekarka powiedziała ze to może być nerwica lekowa. Poszłam do psychologa i do psychiatry przez ponad 2 lata przyjmowałam leki, później musiałam zwiększyć dawkę bo przestały działać . Wydałam mnóstwo pieniędzy na leki i wizyty. Byłam załamana. Odsunęłam się od znajomych i przyjaciół. Każde spotkanie wiązało się z ogromnym stresem. Musiałam zrezygnować z pracy w kwiaciarni bo nie byłam w stanie obsługiwać klientów.. czułam ze życie ucieka mi przez palce. Pewnego razu siostra podesłała mi link do Hipnoterapii Marka Aleszko. Poczytałam wszystkie historie i pomyślałam ze może i mi się uda. Po wielu mieszanych myślach zdecydowałam się napisać. Na wizycie okazało się ze leki wzięły się z trudnych przeżyć związanych ze szkoła już od podstawówki. Po dwóch wizytach jestem zupełnie inna osoba !!! Właśnie wróciłam z wycieczki z 20 osobowa paczka, i w przyszłym miesiącu otwieram swoją kwiaciarnie !!! nie wiem jak to się stało ale to jest niesamowite !!!! Powolutku odstawiam tabletki i mam nadzieje ze te cudowny NORMALNY stan się utrzyma do końca życia!!!
Marku- jesteś niesamowity