Do Marka trafiłam całkiem przez przypadek…
Rok temu po raz pierwszy zobaczyłam post Marka dotyczący hipnoterapii, wtedy pomyślałam, że to nie dla mni…e, że skoro ani lekarze, ani psycholodzy nie pomogli mi, to dlaczego miałaby pomoc mi hipnoterapia?
Jakiś czas temu po raz kolejny natrafiłam na ten post, który polubiłam i od tego się zaczęło… Zadzwoniłam i umówiłam się na pierwszą wizytę, na której Marek spokojnie wytłumaczył mi co można zrobić z moimi „problemami”.
Od ponad 10 lat leczyłam się z powodu depresji, której towarzyszyły takie objawy jak: wahania nastroju, płaczliwość, smutek, przygnębienie, niskie poczucie własnej wartości, wieczne zmęczenie, silne napięcie nerwowe, brak apetytu. Aby zacząć działać musiałam odstawić leki-psychotropy, które brałam bardzo długo. Miałam jednak obawy czy po odstawieniu leków nie pogorszy się, a depresja pogłębi. Zaufałam jednak Markowi.
Odstawienie leków było dla mnie droga przez męki, które trwały ponad miesiąc. Leki odstawiałam stopniowo. Objawy odstawienne jakie towarzyszyły mi były straszne! Kołatanie serca, nadmierna nerwowość, rozdrażnienie, wybuchowość, płaczliwość, zawroty i bóle głowy, brak koncentracji, suchość w ustach, plątanie się języka- miałam dość! Na szczęście Marek pomógł mi przez to przejść dzięki niemu nie poddałam się.
Po całkowitym odstawieniu leków i kolejnych hipnoterapiach było już tylko lepiej. Nie wierzyłam, że się uda, a jednak…
Zaczęłam żyć na nowo! Cały stres zszedł ze mnie, jestem pełna energii a radość mnie rozpiera :)Na świat patrze przez różowe okulary a uśmiech nie schodzi mi z twarzy. Normalnie chce mi się żyć!
Marku dziękuję!